Dzień w piżamie większości z nas kojarzy się z leniwym dniem w domu lub grypą, która wkłada nas do łóżka. Ale nie w tym roku!

Twoja praca zaczyna się zbyt wcześnie lub zbyt późno - idź do pracy w piżamie lub przebierz się na miejscu.

Lekcje zaczynasz 7:00 - to nieludzkie, przyjście w piżamie będzie na miejscu. Robisz to by inni zrozumieli, że sen jest mega ważny, postępujesz dobroczynnie :)

Już 07.03.2025 dzień w piżamie - zaczynamy miesiąc świadomości snu.

Europejskie Towarzystwo Badań nad Snem ustanowiło marzec Miesiącem Świadomości Snu (Sleep Awareness Month), a 07.03.2025 Dniem Piżamy (Pyjama Day). Zachęca, aby iść do szkoły, pracy w piżamie, aby podnosić świadomość znaczenia snu w naszym życiu. Współczesny świat zalewa nas mnóstwem obowiązków, informacji, stawia coraz wyższe oczekiwania przestrzenno-czasowe. Otoczenie często liczy, że dopasujemy swój rytm fizjologiczny do pasującego innym grafiku. Dodatkowo sami zaburzamy nasz organizm nie ruszając się wystarczająco, spędzając godziny przed ekranami, siedząc po nocach próbując "wyrwać jeszcze godzinę". To zawsze kończy się przysłowiową czkawką.

Zdrowe nawyki dotyczące snu budujemy od najwcześniejszego dzieciństwa, warto o nich pamiętać. A tu kilka takich, które są w mojej ocenie nieodzowne:

1. sen to moja prywatna sprawa - śpię w swoim łóżku, nikt mi nie przeszkadza, nie chrapie, nie kopie po żebrach. Każdy z nas potrzebuje indywidualnej powierzchni do spania, tak aby czuć się komfortowo i swobodnie, współdzielenie łóżka bywa przyjemne, ale badania pokazują, że lepiej wysypiamy się solo.

2. regularnie współgram z moim ciałem - nie ważne czy jesteś sową czy skowronkiem, Twój organizm ma jakiś rytm. Najłatwiej poznać go w oderwaniu od ekranów i obowiązków. Jak wtedy śpisz? Bez względu na chronotyp Twoje ciało lubi, aby rzeczy odbywały się w stałym rytmie, bo może sobie wtedy wprowadzić planowanie długoterminowe np. dostrajać rytm wydzielania hormonów, właściwie gospodarować energią zarządzać poziomem czuwania czy apetytu.

3. korzystam z dobrodziejstw współczesności z umiarem i w dzień - lubisz media społecznościowe lub programy VOD? Świetnie, ale nie przed snem. Nie wyobrażasz sobie życia bez kofeiny - w porządku, ale z rana. Jesteś łasuchem i lubisz podjadać - ok, ale ostatni posiłek zjedz co najmniej 2 godziny przed snem.

4. ruszam swoim ciałem, nie postaci z gier - choć naukowcy udowodnili, że meczu tenisa pobudza dokładnie ten sam region mózgu i powoduje podobny wyrzut dopaminy jakbyśmy sami uprawiali ten sport, to niestety korzyści zdrowotne nie są takie same. Nasze ciało łaknie ruchu, choć ma wbudowany "gen lenistwa". Ewolucyjne lenistwo było pożądane, bo pozwalało ograniczać zużycie energii. Ale z drugiej strony nasi przodkowie wykonywali znacznie więcej krótkotrwałych, zrywnych wysiłków fizycznych, co sprawia, że nasze ciała też się ich domagają. Przyspieszony oddech, podwyższony puls to świeża dostawa tlenu do mózgu plus oczyszczenie z zalegających toksyn. Po takim doświadczeniu zdecydowanie lepiej się zasypia.

   
   

   Z okazji zbliżającego się miesiąca świadomości snu życzę wszystkim spokojnych i wyspanych nocy!