Zadano mi ostatnio pytanie o moją opinię na temat stosowania olejku zawierającego CBD w zaburzeniach snu (ogólnie wszystkich, niekoniecznie dzieci). Moja pierwsza, odruchowa myśl - "Absolutnie nie". Jednak moja dociekliwa natura nie pozwoliła mi tego pozostawić bez odpowiedzi popartej EBM i znalazłam... opracowanie dotychczasowych badań w tym temacie.
Kilka ciekawych wniosków, które warto w podsumowaniu zawrzeć:
1. Badania nad wpływem CBD na sen są jeszcze w powijakach. Mimo że marihuana w celach rekreacyjnych jest stosowana przez część osób od wielu lat to wciąż niewiele było wiarygodnych badań dotyczących wpływu olejku CBD na sen. Dodatkowo ekstrapolacja obserwacji osób używających THC na sytuację kliniczną osób stosujących CBD może być złudna ze względu na odmienny skład produktów.
2. Wstępne dane wskazują, że THC (główny składnik marihuany) skraca latencję snu krótkoterminowo, jednak może odbijać się negatywnie na architekturze snu w dłuższej perspektywie. Z kolei CBD wydaje się mieć pozytywny efekt w bezsenności.
3. Pojawiają się obiecujące badania, które wskazują, że syntetyczne kanabinoidy mogą mieć krótkoterminowo pozytywny wpływ na niektóre rodzaje bezdechów.
4. Badacze na podstawie wstępnych obserwacji liczą, że wkrótce CBD będzie lekiem wykorzystywanym w leczeniu zaburzeń zachowania w czasie snu (nie mylić z zaburzeniami zachowania w ciągu dnia, nie mają nic wspólnego), pozwoli ograniczyć częstość koszmarów u osób cierpiących na zespół stresu pourazowego lub doświadczających przewlekłego bólu (CBD zmniejsza odczuwanie bólu, a to samo w sobie pozwala lepiej się wyspać osobom cierpiącym; osoba wyspana ma mniejszą percepcję bólu niż osoba wiecznie zmęczona).
5. Niestety obserwacje kliniczne wskazują, że olejki CBD (preparaty dostępne bez recepty) mają wpływ na metabolizm innych substancji (w tym leków) w wątrobie - mogą sprawiać, że dawki leków dotychczas stosowane przez pacjenta staną się nieadekwatne.
Stosowanie "medycznej marihuany" budzi wciąż wiele emocji, ma swoich zagorzałych zwolenników jak i nieustępliwych przeciwników. Jednak w związku z obiecującymi obserwacjami coraz więcej krajów wprowadza ją do farmakopeii (USA, UK, także Polska). Lekarze mają coraz większą wiedzę dotyczącą wykorzystywania tych produktów, jednak w związku z ograniczoną liczbą badań decyzja o zastosowaniu jest wciąż trudna i rozważana w każdym indywidualnym przypadku oddzielnie. Moim zdaniem w związku z tym, że lek jest zakwalifikowany jako "narkotyczny" zawsze należy rozważyć wskazania do jego zastosowania, potencjalne alternatywy, a jeśli zostały już wykorzystane, wziąć pod uwagę zastosowanie leku. W przypadku zaburzeń snu należy jednak pamiętać, że stosowanie jakichkolwiek leków powinno być ograniczone do jak najkrótszego czasu i najniższej skutecznej dawki.
Piśmiennictwo:
Babson KA, Sotille J, Morabito D. Cannabis, Cannabinoids, and Sleep: a Review of the Literature. Curr Psychiatry Rep 2017 Apr 19 (4):23