
Rodzice uczniów są często bardzo skupieni na wynikach szkolnych. Oceny stają się wyznacznikiem przyszłego sukcesu zawodowego, a nawet życiowego. Otoczenie motywuje dzieci do ciągłej, wytężonej pracy, aby uzyskiwały coraz lepsze wyniki. Z każdym rokiem wydłużają się godziny, które młodzi ludzie spędzają w szkole, na zajęciach pozalekcyjnych, treningach sportowych. Niejednokrotnie odbywa się to kosztem odpoczynku i snu. Często słyszę, że nawet małe dzieci kończą zajęcia pozaszkolne o 20 lub nawet później. W skończonym czasie dnia próbuje się wtłoczyć w mały umysł i ciało najwięcej jak to jest możliwe. Dzieci chodzą spać coraz później.
Badania wskazują, że nie jest to dobry kierunek, a takie działania mogą być kontrproduktywne. W świeżo opublikowanym badaniu przeprowadzonym na blisko 4000 dzieci norweskich udowodniono, że przewlekłe problemy z zasypianiem i/lub nocnym wybudzaniem prowadzą do obniżenia wyników edukacyjnych. Wykazano, że dzieci przewlekle niedosypiające mają więcej problemów psychicznych, zarówno internalizacyjnych jak eksternalizacyjnych, niż ich rówieśnicy. W efekcie ich osiągnięcia szkolne są gorsze niż ich dobrze śpiących rówieśników.
Ergo, ceńmy sen naszych pociech. Tak jak my potrzebują czasu, aby po ciężkim dniu odsapnąć, zanim położą się do łóżka.
Piśmiennictwo:
Stormark KM i wsp. The association between sleep problems and academic performance in primary school-aged children: Findings from a Norwegian longitudinal population-based study. PLoS 2019
コメント